działo o jedzeniu żeby nie gadano o tym w innych działach

Szczerze mówiąc nie wiem co bym zrobiła Wink

Nie byłam nigdy w takiej sytuacji więc trudno mi powiedzieć. Jeśli kasa by mi była bardzo potrzebna, to kto wie...może bym zjadła takiego robaczka Wink

Albo cuś w tym stylu...

ja też, zalezy od sytuacji Wink

Dokładnie

Ja bym była w desperacji to mogłabym zjeść wszystko za kasę...chyba Very Happy

Wiadomo brak kasy jedno ,ale smak tego czegoś... Rolling Eyes

no właśnie, ale w sumie nie wiemy jak to smakuje, a moze jak czekolada Cool

Tylko może specjalnie tak gadają Cool

To ja moge te robaki dziennie jeść Wink

Wiesz co jak widze w telewizji jak oni to jadza i im sie to wszystko unosi w gardle to nie sadze zeby to bylo jak czekolada Razz

ale jakby byla ostateczna sytuacja to kto wie moze bym zjadla to robactwo... bleee Very Happy

jakby jakąś dobrą kase za to dali...dodatkowo spełnienie wszystkich marzeń, pensja do końca życia i inne bajery to kto wie, kto wie. Cool

Wszystko możliwe. Wink

hehe a skąd wiecie, ze oni nie blefują z tymi chęciamy żygnięcia ?? Cool

Wiem, nienormalna jestem Wink

a ja ostatnio nie jem mielsa normalnie wegetarianin za niedlugo ze mnie bedzie jak tak dalej pujdzie choc oststnio jadlam zupe pomidorowa w ktorej zamiast ryzu byly krewetki Very Happy

Wysłany: Wto 17:23, 27 Mar 2007

Lol.. ja byłam wegetarjanką.. ale jak rodzice sie dowiedzieli to uff ;/ bo wiecie mam 12 kg nie dowagi i badania na anemie miałam xD Boze.. Razz

Jem mieso.. ale mga żadko :p jak tylko rodzice każa Very Happy