Missouri Fox Trotter

Missouri Fox Trotter

Pokrój: Delikatnie wymodelowana, średniej wielkości głowa. Szyja prosta, mocna, średniej długości. Łopatki długie i zazwyczaj strome. Słabo zaznaczony kłąb, głęboka klatka piersiowa, zwięzła kłoda o bardzo silnym grzbiecie. Zad zaokrąglony, lekko ścięty. Ogon nisko osadzony. Włosy grzywy i ogona delikatne, rzadkie. Kończyny mocne, suche, o dobrych kopytach. Koń wytrwały, mocny i łatwy w obejściu. Umaszczenie najczęściej kasztanowate i gniade. Charakterystyczną jego własciwością jest specyficzny chód - fox trot, w którym przednie kończyny pracują jak w stępie, a tylne - jak w kłusie, przy czym sięgają śladów kopyt przednich. Konie osiągają w nim na długich odcinkach szybkość 8 - 12 km na godzinę.
Wysokość: 148 - 158 cm
Historia: Konie powstały na płaskowyżu Ozark, rozciągającym się między Missouri i Arkansas z przodków Morganów i inochodźców krzyżowanych z Tennesee Walker i Saddlebred.

fajna dosyc rasa ale nie moja ulubiona.

mi tam sie podoba Wink

Podobać to mi się podoba każda rasa Cool

Nawet fajne Wink

takie sweet i te ich oczka Wink

najbardziej mi sie podoba ten 1 od gory:)

a mnie ten 3 Wink

no ten tez jest fajny, z reszta wszystkie mi sie podobaja:)

Wszystkie ładne ,ale dla mnie 2 ma słodkie spojrzenie Cool

Zakochać się idzie Wink

no to spojrzenie-Lune mi przypomina i orchee Very Happy

mi sie ten zrebol podoba :)taki nieporadny:)

mi sie tam wszystkie podobaja. Co do koni to nie ma brzydkich Cool

masz racje w koncu piekno to kwestia gustu.

no i denerwuje mnie to: "ten kon jest fajny a ten straszny przecierz to na konia nie wyglada" Cool

To Madzia trochę Cię podenerwuje Cool

Teraz będę wyrażać MOJĄopinię Cool

Według mnie , niektóre dzisiejsze NN tylko z nazwy przypominają konia.
Dzieje sie tak za sprawą prywatnych godpodarstw, w którym krycie czym popadnie jest czymś absolutnie normalnym. Później wychodzą takie biedactwa, które się nikomu nie podobają i trafiają na rzeź Sad

Cieszę się niezmiernie ,że teraz te przepisy uległy zmianie. Może w rzeźniach będzie mniej takich niechcianych,'brzydkich' koników...
Móię tutaj o pięknie zewnętrznym.... bo piękno wewnętrzne mają one niesamowice bogate. I co do tego piękna zgodzę sie ,że nie ma koni brzydkich...z wyglądem bywa różnie. Ale wiadomo nie to jest najważniejsze Smile

Skończyłam wykładać swoje przemyślenia Cool

Proszę usznować moje zdanie bo mam do niego prawo jak każdy z nas Wink

Mozecie się ze mną zgodzić lub mnie negować Cool

Ach, wygadałam się i mi ulżyło Wink

Nika to tak jak ty piszesz z tym wyglądem zewnętrznym i z tą rzeźnią, to tak z Kora było... Uzywali ja tylko do terenów, żeby pogalopować i do stajni, a tak to stwierdzili, ze do niczego sie nie nadaje, bo jest za długa, i dlatego się znalazła w rzeźni....

A tu zdjęcia koników tej rasy:

[/img]

no nika jak sie kryje jakims mulem to wiadomo ale wiesz nie ocenia sie ksiazki po okladce, dla mnie konie to sa najpiekniejsze stworzenia Cool

hjehe Muł, zawsze mi sie to z Herą kojarzy, ale nie, ona jest koń <hahaha>

szczera jestes eureka Smile

a jak szczerosc to podstawa <hahaha> , A hera ma takie owłosiono uszy, zę jak muł czy osioł wygląda, a to już nie mój problem Cool

A teraz te uszy ją pieką bo ją obgadujemy hehe Cool

no widzisz i sie dziewczyna denerwuje z tego pieczenia Razz

no napewno już kopie w ściane Cool

Pamiętam jak kiedyś Hera stała w dużym boksie, sie czegos przestraszyła, tak szarpła, ze cały żłób betonowy się rozpadł na kawałki....

Ostra z niej dziewczyna Wink

no coz konie sa nieprzewidywalne i zdarzaja sie rozne dziwne sytuacje.

tak jak i ludzie...każdy koń ma inny temperament i inny charakter Wink

i tak jak czlowiek każdy koń ma prawo mieć zły dzień...

oh, to Hera od urodzenia ma te złe dni Wink

uwazam ze charakter w dosc duzy sposob zalezy od wychowania konia.Wiadomo jedne konie posiadaja wiekszy temperament a inne mniejszy ale uwazam ze od jezdzca i opiekuna wiele zalezy.

No tak może i masz racje... Ale chyba jednak większość to już zależy od konia. Tak mi się przynajmniej wydaje. Wiadomo można konia sobie przyporządkować i wychować, ale też tak nie do końca. Inny nam sie latwiej da podporządkować a drugi będzie sie najpierw buntowal. Wink