popisy kaskaderskie, śmieszne zdjęcia

A no fafnie...i tak nic nie widze ;P kochaaany komp :/

A ja wam coś wstawie bo tu tak pusto, tylko się nie śmiać Very Happy

Zapomniałam, ze mam przeskoczyć i zajęta rozmową z Żaną wyszedł taki efekt :
Szczerze to pierwsze skojarzenie mi się z tym nasunęło to to jak wydala swoój mocz samiec psa <lol2> hahaha

hyhy niezle Very Happy

kolana gdzieś w powietrzu Laughing

ladny kun

ajj, nieźle, niemal ci kolana urwalo Wink

a bona wpadła może na pomysł przeskoczenia za bortą stacjonaty? Wink

no raz wpadła nie tylko na pomysł, ale i na przeszkodę...ale jak to było niższe na szczęscie... etraz to ma sprawne hamulce i się zatrzymuje i okrąża łukiem ;D

Będę się czepiać, oj będę Cool

Siostra jak Ty tak możesz, tak na koniu...bez toczka lub kasku :8
Wstydź się Very Happy

pfffffff :p Ja i tak zawsze spadam na kręgosłup <lol2> Nie marw się , jak spadne na głowe, to już gorzej ze mną być nie może Very Happy

No to mnie uspokoilas Wink

Jeśli nic gorszego nie może Ci się stać z głową to looz Cool

Ja zawsze spadam na tyłek. Najśmieszniejsze jest to ,że jak leciałam głową w dół i tak wylądowałam na tyłku Cool

Jakieś salta w powietrzu robię Cool

Hehehe

Eureka to było dobree Very Happy

A ja bym sie smiała jakbys zleciała na pasażera z tyłu Very Happy

Lol ale nie spadłam także wiesz Wink

bYwało gorzej ;D

Hehe

a ten xrebak z tyłu to kto to to to jest? Very Happy

PS. Przypominasz mi moją kolezankę Very Happy

to nie sa konie z mojej stajni Wink

tylko od koleżanki Wink

A ten źrebaczek to właśnie opd tego konia co skacze - Boni się zwie. Ta kalcz to Borta
pełna krew angielska
po Boratynka xx i Tioman Island xx

Biegała na słuzewcu na torach Wink

Eee no to na zasłuzonym koniu jechałaś Very Happy

Taki zaszczyt cię trafił a ty zagadana zamiast skakać Very Happy

jaźwiec ostatnio coś kombinuje i dęby staje

heh DOrka, ja na niej jeździłam ponad 2 lata, trenowałam i uczyłam i siebie i ją.. Bo ona kiedyś była w mojej stajni Wink

Tylko, zę Żaneta ją kupiła Wink

A pamiętam jak ją rpzywieźli.. Ją w 5ciu nie dąło sie utrzymać, a jak zaczynałam na niej jeździć, to łatwo nie było Wink

Dużo sie namęczyłam, zeby ona przynajmniej te metrówki skakała.... Kiedyś, to potrafiła wyminąć je długim łukiem ;P

no ale teraz pewnie ładnie skacze

czy ja wiem, powiem szczerze... nie...
Żaneta sobie z nią troche nie radzi.. OStatnio była na niej u nas na Banderozie, i ustawiłam jej cośp onad 110 cm oksera... No i jej tego nie skoczył za Chiny, a ja na niąw siadłam i było wszystko ok, czyli coś jest nie halooo.

poprostu się z jeźdzcem nie zgrała

nie, Borta ma taki charakter, ona ma temperament, nikt jej tego nie zmieni.
To czysty anglik więc się nie dziwmy,a w jej zyłąch płynie krew samego manOwara i Hartaga - przodków Seabiscuita !!
haaa sama kiedyś to odkryłam Wink

Oczywiście po rodowodach.

kurde to niezły koń

niezły, tylko już spieprzony Wink

Ale to długa historia !

to może kiedys opowiesz

No to rzeczywiście zaszczyt... szkoda mi jej trochę (konia) bo ma talent do skoków pewnie. No i jak po takich przodkach... To ty to odkryłaś zanim Żaneta ją kupiła ?

ej to może poszukasz po przodkach jaźwca i też jakiegoś Seabiscuita albo innego konia znajdziesz Razz

[link widoczny dla zalogowanych] naszło mnie i znalazłam to.. to to to o nim?

mi ten film o nim się bardzo podoba

no nie widziałam tego... Musze na to czatowac w telewizorni...

ok jak go wybadasz kiedy leci to powiadom

obawiam się, ze Jaźwiec nie będzie miał żadnego Seabiscuita, ani sławneijszego konia. Borta jest konieł pełnej krwi, i u niej nie ma żadnej domieszki z innych ras.... Poprostu po kilkunastu - kilkudziesięciu pokoleniach czysty xx , więc to dlatego.
A nei znam, zadnego sławnego małopolaka, czy angloaraba Wink

PS.Seabiscuita mam na płytce Wink

szkoda a co do popisów kaskaderskich to dziśaj próbowałam wejść na mojego kunia po 4 dniowej przerwie w jeździe i gówno niedało się on mi dęby i barany sadził więc go tylko na lonżę wziełam