Autor Wiadomość
marian543
PostWysłany: Śro 15:44, 15 Lut 2017    Temat postu:

napewno to jest dobry lekarz
iga
PostWysłany: Sob 11:16, 16 Sty 2010    Temat postu:

Ja natomiast bardzo polecam Andrzeja Kozieja. Kiedyś mój koń wpadł na płot-do rany dało się głowę wsadzić-szył to 4 godz-a koniś nawet nie kuleje. Nie zapomnę mu tego nigdy.
Natomiast Kubiak nie jest lekarzem-tylko technikiem
vis100
PostWysłany: Pon 15:24, 12 Mar 2007    Temat postu:

Tak Pani Aldona Kucharska jest b dobrym lekarzem godnym polecenia szczegolnie w dziedzinie ortopedii koni!Smile
Kinia16
PostWysłany: Pon 7:36, 12 Mar 2007    Temat postu:

obecnie kuje Lagune u Grobelnego i jestem zadowolona a jesli chodzi o jej zdrowie to wzywam Kucharska:)
vis100
PostWysłany: Pią 17:50, 12 Sty 2007    Temat postu:

Szpotański - dobry!!! Dr. Jarek Karcz - też dobry ale on jest z Janowa Podlaskiego!
Eureka
PostWysłany: Sob 21:01, 30 Gru 2006    Temat postu:

to tak jak i Golonka, ale cóż... tam to za leczenie się płaci - dosłownie...
Justyna
PostWysłany: Sob 18:34, 30 Gru 2006    Temat postu:

Ja polecam Szpotańskiego. To jeden z najlepszych weterynarzy w polsce! Nie jest tani ale wyleczy konia z każdej poważnej choroby. Trudn go złapać bo jeździ po całej Polsce a obecnie to chyba w arabi saudyjskiej coś z arabami kręci... No i Jeszcze Kwiatkowski z Bogusławic: 602 639 894
Nillasta
PostWysłany: Pon 14:24, 04 Gru 2006    Temat postu:

Ale wtedy to ja byłam na feriach, i chyba nawet się nim nie opiekował ;(
jaźwiec-agata
PostWysłany: Sob 21:03, 02 Gru 2006    Temat postu:

no ale jak się dba o nie to są nawet nie najgorsze
Nillasta
PostWysłany: Sob 20:15, 02 Gru 2006    Temat postu:

U mnie też Razz Raz nawet po tygodniu były już całe obrzydliwe Razz
jaźwiec-agata
PostWysłany: Sob 19:42, 02 Gru 2006    Temat postu:

kopytka po kowalu zawsze sładne szkoda tylko ze przez pierwsze 2 tygodnie
Nillasta
PostWysłany: Sob 9:38, 02 Gru 2006    Temat postu:

U Nila był kowal... Kręcił się na maksa Smile Ale za to ma teraz b ładne podkówki Razz
Gazellasta
PostWysłany: Czw 20:06, 30 Lis 2006    Temat postu:

No spoko, dobrze kuje, tylko nienawidze jak sie spoznia :/ Pamietasz Kasztanko jak nie raz na niego czekalysmy...strugal mi raz Gazelle...strga tak sobie, nie byla do konca ta strzalka obrobiona, ale moze byc.
kasztanka
PostWysłany: Czw 19:51, 30 Lis 2006    Temat postu:

ja tam polecam anialo jestli chpzi o kucie...:Dfajnie kuje...moze sprawia wrazenie nie milego i wogole le to spoko gość
jaźwiec-agata
PostWysłany: Śro 20:19, 15 Lis 2006    Temat postu:

ani tego kowala nie znam ani weta
Gość
PostWysłany: Śro 20:08, 15 Lis 2006    Temat postu:

U nas w stajni właściwie najczęściej wzywany jest pan Grzegorz Kurtyka. To bardzo dobry kowla, polecam!! Dojeżdża on aż z Leszna także trochę daleko, ale kuje i struga bardzo dobrze. Jakby coś jego nr to 692171485
Wetem u nas jest doktor Radomir Henklewski. On jest z wrocławskich kliknik, do niego numer jakby ktoś chciał to 606203668. Jest to przedewszystkim lekarz ortopeda, wyciągnąl Szafirkę z chorego kręgosłupa, a Karusię z flegmony Very Happy
vis100
PostWysłany: Śro 16:52, 15 Lis 2006    Temat postu:

Pan Kubiak konika swojego nie ma!Ale b zaprzyjazniony jest z moim!SmileI jego usługi z całego serca polecam!
Gazellasta
PostWysłany: Pią 14:25, 10 Lis 2006    Temat postu:

nie jest to zwykły weterynarz.
mi teraz kosztake leczy Wink gazellkę też badał.
Dorka
PostWysłany: Czw 19:50, 09 Lis 2006    Temat postu:

Czy p. Kubiak ma konia?
*Nika*
PostWysłany: Czw 18:46, 09 Lis 2006    Temat postu:

nie wiem czemu ,ale mam wrażenie ,że post powyzej dotyczy Groma. moge się mylić.

p.Kubiak. zawracam mu honor. pomyliłam się co do jego osoby. po prostu dowiedziałam się jakie były powody ,przyczyny i skutki jesli chodzi o Lizkę...on by ją uratował gdyby nie pewna sytuacja...
no cóż. mój błąd. po wpływem emocji, gdy traci się ukochanego konia różne pierdoły się mówi...później się żałuje.

ostatnio właście ten pan wyleczył nóżkę mojego konia. jestem mu bardzo wdzięczna. bardzo fajnie się z nim współpracuje.
Gazellasta
PostWysłany: Czw 16:08, 09 Lis 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
swojego konia najczesciej lecze sama a p. kubiak jest moim b dobrym znajomym wlasnie dlatego ze moj konik zawdziecza mu zycie!kiedy dostal skretu jelit ja bylam mala to bylo w stajni p jakielaszka nikt nie dwonil po weta bo nie bylo wolno ja natomiast nie bylabym w stanie zaplacic za jakiegokolwiek weterynarza mialam wtedy jakies 13 lat!,i tak on lerzal sobie w boksie caly zlany zimnym pote z krwawiacymi nozdrzami a cala stajnia stala i plakala nad nim i pewnie by zdech gdyby jedna z dziewczyn nie zadz do kubiaka!przyjechal o 22 wieczorm w sobote podal leki siedzil przy nim cala noc i na koniec nie wizal od nas ani grosza choc suma za takie leczenie bylaby powazna... dlatego zawsze bede mila u niogo dlug wdiecznosci!p. kubiak jest weterynarzem tzw starej szkoly i to b dobrej choc nie zawsze sprawdzajacej sie dzis i do tego pamietajcie ze to tylko weterynarz ma prawo sie pomyslic!ja jako jego przyszla kolezanka po fachu cenie go za cos jeszcze co w dzisiejszych czasach ma ogrone znaczenie nie tylko za serce i oddanie ale za zdolnosc przyznania sie do niewiedzy tzn jesli zdarzy sie sytuacja gdzie on nie jest pewnien co zorbic albo nie wie zadzwoni do ktoregos z lekarzy ktory lepiej sie zna albo sam poda numer do niego i powie ze nie podejmuje sie leczenia!to trzeba miec klase a nie tak jak reszta leczyc porbowac mimo ze nie ma sie pojecia a znam takich!osobiscie tez wzywam go tylko do spraw profilaktycznych i lekkich urazow i schorzen bo on wlasnie tym sie zajmuje jesli mj kon bedzie mila chore nogi zadz do steca jesli kopyta do rusakowej jesli bedzie kolka do aldony!bo kady weterynarz zna sie na czyms najlepiej!pamietajcie o tym!
!


Zastanwaiam sie o jakiego konia chodzi, bo to moja stajnia...a Kubiak tez badal Gazi i inne moje zwierzaki.
_MarZyCiElKa_
PostWysłany: Czw 0:09, 09 Lis 2006    Temat postu:

Ja osobiście do moich tylko i wylącznie doktora Kalinowskiego Wink No chyba ze jakis nagły przypadek to kogos z niedaleka;)
Moim zdaniem świetny weterynarz i naprawde godny polecenia.. Jeden z niewielu na którym się nie zawiodłam;)
Gość
PostWysłany: Pon 7:48, 31 Lip 2006    Temat postu:

a jesli chodzi o kowala polecam rusaka przemily czolowiek i fachowiec co najwazniejsze!!!
Gość
PostWysłany: Pon 7:42, 31 Lip 2006    Temat postu:

swojego konia najczesciej lecze sama a p. kubiak jest moim b dobrym znajomym wlasnie dlatego ze moj konik zawdziecza mu zycie!kiedy dostal skretu jelit ja bylam mala to bylo w stajni p jakielaszka nikt nie dwonil po weta bo nie bylo wolno ja natomiast nie bylabym w stanie zaplacic za jakiegokolwiek weterynarza mialam wtedy jakies 13 lat!,i tak on lerzal sobie w boksie caly zlany zimnym pote z krwawiacymi nozdrzami a cala stajnia stala i plakala nad nim i pewnie by zdech gdyby jedna z dziewczyn nie zadz do kubiaka!przyjechal o 22 wieczorm w sobote podal leki siedzil przy nim cala noc i na koniec nie wizal od nas ani grosza choc suma za takie leczenie bylaby powazna... dlatego zawsze bede mila u niogo dlug wdiecznosci!p. kubiak jest weterynarzem tzw starej szkoly i to b dobrej choc nie zawsze sprawdzajacej sie dzis i do tego pamietajcie ze to tylko weterynarz ma prawo sie pomyslic!ja jako jego przyszla kolezanka po fachu cenie go za cos jeszcze co w dzisiejszych czasach ma ogrone znaczenie nie tylko za serce i oddanie ale za zdolnosc przyznania sie do niewiedzy tzn jesli zdarzy sie sytuacja gdzie on nie jest pewnien co zorbic albo nie wie zadzwoni do ktoregos z lekarzy ktory lepiej sie zna albo sam poda numer do niego i powie ze nie podejmuje sie leczenia!to trzeba miec klase a nie tak jak reszta leczyc porbowac mimo ze nie ma sie pojecia a znam takich!osobiscie tez wzywam go tylko do spraw profilaktycznych i lekkich urazow i schorzen bo on wlasnie tym sie zajmuje jesli mj kon bedzie mila chore nogi zadz do steca jesli kopyta do rusakowej jesli bedzie kolka do aldony!bo kady weterynarz zna sie na czyms najlepiej!pamietajcie o tym!
!
Kinia16
PostWysłany: Sob 17:47, 28 Sty 2006    Temat postu:

604093894 to jest jego nr.
Eureka
PostWysłany: Nie 17:02, 22 Sty 2006    Temat postu:

no miło by było z twojej strony Wink
Kinia16
PostWysłany: Nie 16:39, 22 Sty 2006    Temat postu:

jak chcesz moge dac ci nr do Aniola.
Eureka
PostWysłany: Sob 8:16, 21 Sty 2006    Temat postu:

A u nas na Banderoze przyjeżdża Aparta....
Cóż.. Nie wiem do końca jak to było, ale jak operował źrebaka to nie przeżył, jednak nikt nie miał mu tego za złe, bo kobyłka sie męczyła z ciężką kolką... Sad
A w dodatku to był jescze źrebak mini kuca...
A kowala mamy z Pszczyny od rodziny.
A mam do was prośbę... Chodzi o kowala, bo Borta musi być podkuta, a my z Żanetą dalej nic nie zneleźlismy odnośnie tego.. No i jeżeli znacie jakiegoś dobrego to prosze o numer telefonu Wink
Kinia16
PostWysłany: Nie 15:07, 15 Sty 2006    Temat postu:

Spoko Nika:)
Daria
PostWysłany: Czw 18:23, 12 Sty 2006    Temat postu:

A ja nie wiem, czy mnie rodzice puszczą<lol2>bo coś wymyśliła...:/

phpBB © 2001,2002 phpBB Group